Ten wpis opowiada prawdziwą historię Joanny – kobiety, która dzięki odwadze i znajomości podstaw pierwszej pomocy uratowała życie człowiekowi, który nagle stracił przytomność. Pokazuje, jak ważne są szkolenia, refleks i opanowanie oraz jak VR może wspierać edukację ratowniczą.
– To były nawet nie sekundy, to była chwila, On usiadł i po chwili jego głowa opadła, w tej samej chwili posiniał – wspomina Joanna, bohaterka naszego artykułu.
Asia – mama, pracowniczka biura, kierowca. Zwykła osoba, która w decydującym momencie stała się niezwykła. Bez wcześniejszych zaawansowanych kursów, jedynie na podstawie wiedzy z szkoleń BHP, podjęła działania ratujące życie.
Podczas spokojnego dnia pracy jej znajomy, który przyszedł po klucze do budynku, nagle stracił przytomność. Większość osób się wycofała, jedna z koleżanek – sanitariuszka – wpadła w panikę. Asia nie miała czasu na strach. Zadzwoniła pod numer alarmowy, sięgnęła po AED i rozpoczęła uciskanie klatki piersiowej zgodnie z poleceniami urządzenia. Udało się – mężczyzna zaczął oddychać jeszcze przed przyjazdem karetki.
To nie była scena z filmu – to była rzeczywistość. Joanna zrobiła dokładnie to, czego uczymy: działała krok po kroku, nie poddała się panice. Dzięki niej bliscy tego człowieka mieli czas, by się pożegnać – a może nawet szansę na powrót do zdrowia.
Asia miała okazję przetestować szkolenie VR stworzone przez 4 HELP VR. Jak przyznała, choć żadne narzędzie nie odda w pełni stresu prawdziwej sytuacji, to VR pozwala przygotować się lepiej niż zwykła prezentacja i kilka slajdów.
– To doskonałe narzędzie, zwłaszcza dla młodzieży. Buduje pamięć mięśniową, oswaja ze schematem i pozwala ćwiczyć w bezpiecznym środowisku. Takie szkolenie zapamiętuje się na długo – mówiła Asia.
© 4 Help VR • Polityka Prywatności
Design & development • PZDIGITALS.pl